Pobierz
najnowszy numer

Newsletter

Zapisz się do naszego Newslettera, aby otrzymywać informacje o nowościach z branży!

Jesteś tutaj

IFSEC 2010 dobre praktyki

Printer Friendly and PDF

logo_next_www_150Za nami kolejna edycja międzynarodowych targów IFSEC 2010 w Birmingham, które jak wiadomo swoim zasięgiem obejmują wystawców z całego świata. Wprawdzie w 2009 roku targi w Birmingham były większe od tegorocznych, zarówno pod względem liczby wystawców, jak i zwiedzających, to i tak trzy ogromne pawilony pełne stoisk robiły na odwiedzających duże wrażenie. Widać jednak, że kryzys dotknął także naszą branżę.

Next_ifesec_350

Przekrój zarówno wystawców, jak i zwiedzających był bardzo duży. Wystawiły się praktycznie wszystkie liczące się na rynku firmy z branży ochrony. Poza indywidualnymi stoiskami były, także pawilony z firmami z konkretnych krajów, np. USA, Francja, Tajwan, czy też Chiny. Uwidacznia to, prężność organizacji branżowych z danych krajów i ich wkład w aktywne wspieranie swoich członków za granicą. Niestety pawilonu polskiego nie było. Z rodzimych firm widziałem za to stoiska firmy Satel, EBS i Next!

Osoby odwiedzające targi to nie tylko Anglicy i Irlandczycy, ale przyjezdni praktycznie z każdego rejonu świata. Osobiście nawiązaliśmy kontakty z firmami z Izraela, Południowej Afryki, Ghany, Angoli, Islandii, Kanady, Serbii, Grecji, Emiratów Arabskich i wielu innych. To duży plus dla targów w Birmingham, ponieważ organizatorzy potrafią ściągnąć odwiedzających z tak wielu krajów.

Sama organizacja i lokalizacja targów też są do pozazdroszczenia. Tereny targowe są połączone kolejką napowietrzną bezpośrednio z lotniskiem. Przejazd kolejką jest darmowy i zajmuje nie więcej niż pięć minut. Czas dojazdu na targi Securex do Poznania dla takiej firmy z południa Polski jak Next! zajmuje więcej niż dostanie się na lotnisko w Katowicach lub Krakowie i bezpośredni przelot do Birmingham. Teoretycznie rezerwując poranny lot do Anglii i wieczorny powrotny do Polski, można odwiedzić targi i wrócić w jeden dzień. Same koszty przelotu w przypadku skorzystania z tanich linii lotniczych też są niewielkie.

Z ciekawostek – wszyscy odwiedzający są rejestrowani elektronicznie i dostają kod kreskowy, wystawcy zaś mają czytniki i zamiast zbierać wizytówki po prostu odczytują plakietki klientów, otrzymując w ten sposób listę osób zainteresowanych ich produktami. Jest to wyjątkowo wygodne i praktyczne. Nie wspomnę już o możliwości otrzymania przy wejściu darmowej torby na ulotki, czy też nawet o stanowiskach masażu dla zwiedzających. Myślę, że jest wiele elementów wartych do przeniesienia na nasz, rodzimy grunt.

Godne zauważenia są także pozatargowe akcenty polskie. Poczynając od dużej liczby ekip montujących stoiska, które rozmawiają głównie po polsku, kelnerów i kucharzy z Polski, do możliwości wybrania języka polskiego w automatach sprzedających bilety kolejowe. Nawet rodzimi Brytyjczycy uczą się podstawowych zwrotów w języku polskim. Widać i słychać, obecność Polaków praktycznie wszędzie.

Wszystkich, którzy do tej pory skupiali się na regionalnych imprezach targowych zachęcam do odwiedzania targów IFSEC w celu zapoznania się z międzynarodową ofertą firm branżowych.

Bezpośr. inf. Bartłomiej Dryja
Next!

Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów bez zgody redakcji zabronione / Zasady użytkowania strony