Pobierz
najnowszy numer

Newsletter

Zapisz się do naszego Newslettera, aby otrzymywać informacje o nowościach z branży!

Jesteś tutaj

Nie czyń drugiemu on-line, co tobie niemiłe

Printer Friendly and PDF

Obrażanie, znieważanie czy pomawianie w sieci jest częste i bywa brutalne. Wiele osób doświadcza tzw. „hejtu” w sieci, ale równie wielu – korzystając z anonimowości – tworzy posty pełne nienawiści lub zawiści. Ustawodawca gwarantuje wolność słowa, ale istnieją oczywiście jej granice.

Należy zacząć od tego, które prawo jest właściwe. Nie ma dziś jednolitego aktu prawnego dotyczącego Internetu. Z jednej strony szkoda, bo w wielu przypadkach sprawy nie są jednolite. Z drugiej strony odpowiedzialność karna czy cywilna ustanowiona w odpowiednich kodeksach obowiązuje zarówno w tzw. „realu”, jak i w wirtualnej rzeczywistości.

Do naruszenia dóbr osobistych odnosi się kodeks cywilny (art. 23, 24, 448 kc), kodeks karny (art. 212 § 2 i 216 § 2 kk), ale również ustawa o świadczeniu usług drogę elektroniczną (głównie art. 14 związany z problematyką odpowiedzialności administratorów i podmiotów hostujących) i ustawa Prawo prasowe (która dotyczy m.in. forum internetowego).

W orzecznictwie wskazano, że „nienawiść” to uczucie silnej niechęci, wrogości do kogoś, zaś pojęcia „mowy nienawiści” (hate speech) używa się do określenia wypowiedzi, które „rozpowszechniają, podżegają, promują lub usprawiedliwiają nienawiść rasową, ksenofobię, antysemityzm albo inne formy nienawiści oparte na nietolerancji” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 marca 2010 r., I ACa 790/09, LEX nr 1236397).

Czym są dobra osobiste i które spośród nich są najczęściej naruszane w sieci?

Katalog dóbr osobistych jest otwarty. W art. 23 kc wymieniono zdrowie, wolność, cześć, swobodę sumienia, nazwisko, pseudonim, wizerunek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską. Pozostają więc one pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. W sieci często narusza się godność, wizerunek, prywatność, uczucia religijne i prawo do tożsamości narodowej. Te dwa ostatnie dobra osobiste są niezwykle interesujące z punktu widzenia prawa.

Do najważniejszych dóbr naruszanych w Internecie należy godność. Ochrona godności przysługuje każdemu człowiekowi, niezależnie od jego pozycji społecznej, statusu czy rozwoju umysłowego – ochrona przysługuje także osobom z ograniczoną poczytalnością, osobom niedorozwiniętym umysłowo, dzieciom czy osobom skazanym.

W Internecie nagminnie narusza się także wizerunek. Wizerunek można zdefiniować jako cechy człowieka dostrzegalne dla otoczenia i pozwalające zidentyfikować daną postać. Nie znaczy to, że naruszeniem wizerunku jest publikacja zdjęcia, natomiast może nim być publikacja rysunku, karykatury lub kolażu.

Wizerunek jako dobro osobiste jest chroniony nie tylko przez kodeks cywilny, ale także prawo autorskie.

Zgodnie z art. 81 ust. 1 prawa autorskiego rozpowszechnianie wizerunku wymaga zgody osoby na nim przedstawionej. Prawo autorskie określa trzy wyjątki. Zgoda nie jest wymagana, gdy:

  1. dana osoba (np. model, modelka) otrzymała zapłatę za wykonanie wizerunku,
  2. rozpowszechniany jest wizerunek osoby powszechnie znanej (z zastrzeżeniem przewidzianym przez prawo autorskie – o czym będzie mowa w dalszej części publikacji),
  3. wizerunek danej osoby został uwidoczniony jako element większej całości (np. zdjęcia krajobrazu, zgromadzenia, zdjęcia z imprezy masowej).

Znaczy to, iż poza ww. sytuacjami, wskazanymi w ustawie, zawsze powinno się uzyskać zgodę na rozpowszechnienie wizerunku danej osoby.

W ostatnim czasie do dóbr osobistych często naruszanych w sieci dołączyły uczucia religijne. Naruszenie uczuć religijnych może nastąpić poprzez wyśmiewanie, ośmieszanie, prezentowanie przedmiotów kultu religijnego w określonym (np. seksualnym) kontekście, parodiowanie z intencją poniżenia itp. Warto pamiętać, że również przepisy prawa karnego zabraniają obrażania uczuć religijnych oraz publicznego znieważania miejsc lub przedmiotów kultu (art. 196 kk).

Dobrem osobistym, które wskutek rozwoju Internetu (w tym portali plotkarskich i forów internetowych) jest bardzo często naruszane, jest prywatność. Prywatność ma związek między innymi z tajemnicą korespondencji, prawem do wizerunku czy też nietykalnością mieszkania.

Prawo do prywatności jest zagwarantowane przez konstytucję i jest o nim mowa w dwóch artykułach. Każdy ma prawo do poszanowania jego życia prywatnego i rodzinnego (art. 47 Konstytucji RP), zaś jakiekolwiek ujawnienie informacji prywatnych może być wymagane tylko zgodnie z ustawą (art. 51 Konstytucji RP).

W wielu orzeczeniach pojawia się odniesienie do prywatności i zakazu publikowania informacji. Nie można na przykład publikować informacji dotyczących:

  • zadłużenia danej osoby,
  • stosunków małżeńskich (partnerskich),
  • relacji pozamałżeńskich,
  • nałogów, chorób,
  • preferencji seksualnych,
  • stanu majątku (zarobków).

Takie informacje nie powinny być dostępne publicznie. Wyjątkiem jest sytuacja, w której dotyczą one osoby publicznej i są podawane w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych.

Sposoby naruszania dóbr osobistych w sieci. Specyfika forum internetowego

Sposobów może być bardzo wiele – od publikacji czyjegoś wizerunku (często w intymnym kontekście), przez obrażenie (np. przypisanie opisywanemu człowiekowi takich cech, które mogą go poniżać w opinii publicznej), aż do przypisywania czynów karalnych czy sugerowania działań amoralnych.

Dobra osobiste można naruszyć, używając wulgarnego języka, określeń pejoratywnych lub obelg. Często dochodzi do tego na forach internetowych, na których ludzie przedstawiają swoje poglądy. Oto niektóre opinie sądów na ten temat:

  • język internautów na forum internetowym jest dosadny, skrótowy, często odbiega od standardów „normalnej” (niewirtualnej) komunikacji,
  • często wulgaryzmy, które służą podkreśleniu ekspresji wypowiedzi, są tolerowane, a nawet powszechnie używane na forum,
  • wulgaryzmy czy obelgi, jeśli nikomu nie uwłaczają, nie naruszają dóbr osobistych,
  • należy uwzględnić specyfikę forum, gdzie sądy bywają wypowiadane spontanicznie, czasem bez namysłu, niekiedy w czasie żarliwej dyskusji – język może być w związku z tym dosadny.

Na pewno dosadny język na forum internetowym może być dopuszczalny, gdyż jest ono miejscem rozmowy, a w trakcie każdej rozmowy mogą być wypowiadane różne opinie. Nie znaczy to jednak, że można posunąć się do naruszenia dóbr osobistych. Warto podkreślić, że takie naruszenie może być dokonane w różnych formach – audialnej, wizualnej, pisemnej itp. Anonimowość (która zresztą może okazać się pozorna) wcale nie gwarantuje bezkarności.

Adwokat Monika Brzozowska

 

Zabezpieczenia 2/2015

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów bez zgody redakcji zabronione / Zasady użytkowania strony