Pobierz
najnowszy numer

Newsletter

Zapisz się do naszego Newslettera, aby otrzymywać informacje o nowościach z branży!

Jesteś tutaj

Zasysająca punktowa czujka dymu

Printer Friendly and PDF

leadCzyżby błąd w tytule?

Na pierwszy rzut oka coś się nie zgadza – zasysające czujki dymu nie są czujkami punktowymi! A jednak od niedawna i taka kombinacja jest możliwa. Po raz kolejny firma XTRALIS wprowadziła na rynek produkt, na pomysł którego wcześniej nikt inny nie wpadł. Dlaczego? Żeby połączyć zalety czujek punktowych z zaletami czujek zasysających, żeby zaoferować niedrogi, a jednocześnie zaawansowany technologicznie i wygodny w użytkowaniu system dostosowany do małych przestrzeni.

Zalety czujek punktowych

Około połowy kosztów systemów sygnalizacji pożarowej stanowią punktowe czujki dymu. Czujki te są podstawowymi elementami niemal wszystkich systemów sygnalizacji pożarowej. Mają szereg niepodważalnych zalet: wykrywanie pożaru na stosunkowo wczesnym etapie jego rozwoju, dobrze opracowane i opanowane reguły ich rozmieszczania, łatwa instalacja, niski koszt jednostkowy. Ale mają też wady – wymagają dostępu serwisowego do każdej czujki, nie pracują dobrze w silnych strumieniach powietrza, nie można ich instalować w różnych położeniach i dowolnych odległościach od sufitu, nie współpracują ze sobą.

Właściwości czujek zasysających

Tak się dobrze składa, że zalety czujek zasysających kompensują wady czujek punktowych. Czujki zasysające potrafią dobrze pracować w silnych strumieniach powietrza, otwory zasysające mogą „patrzeć” w różnych kierunkach i być umieszczone niemal wszędzie tam, gdzie spodziewamy się źródła zagrożenia, a orurowanie można wykonać tak, że dostęp do poszczególnych otworów zasysających nie będzie potrzebny. Ponadto efekt kumulacyjny silnie wspomaga wczesne wykrywanie dymu, a kilka progów alarmowania, które można ustawić w sensownych odstępach na skali wzrostu zadymienia, to chyba najskuteczniejszy sposób walki z opieszałością obsługi i traktowaniem wszystkich alarmów jako fałszywe. Podstawowe wady czujek zasysających to duży pobór prądu, wysoka cena i… ciągle jeszcze mało rozpowszechniona wiedza na temat ich zalet i możliwych zastosowań.

Zasysająca punktowa czujka dymu VESDA VLQ

Obecnie wprowadzana na rynki czujka zasysająca VESDA VLQ (fot. 1) byłaby rzeczywiście czujką punktową, gdyby w rurze zasysającej wywiercić tylko jeden albo kilka otworów tuż obok siebie. Jest to możliwe, ale tracimy wtedy efekt kumulacyjny. Dlatego VLQ została opracowana tak, aby mogła pracować zarówno jako czujka punktowa, jak i wielopunktowa – klasyczna czujka zasysająca – ale w małej przestrzeni.

Podstawowe parametry czujki VLQ

fot1

Fot. 1. Punktowa zasysająca czujka dymu VESDA VLQ

Czujka VLQ jest przeznaczona do pracy w obiektach/pomieszczeniach o powierzchni nie większej niż 100 m2. Ma dwa wejścia rur zasysających, które muszą być wykorzystane (obie rury przyłączone). W zależności od konfiguracji rury mogą mieć od 2×15 cm do 2×9 m długości. Każda rura musi mieć dwa otwory zasysające o średnicy 4,5 mm. Dwa progi wykrywcze można zaprogramować tak, żeby wykrywanie następowało w klasie A, B lub C. Zasilanie jest typowe – 24 VDC zgodnie z EN54-4. Maksymalny pobór prądu wynosi 190 mA. Czujka VLQ ma trzy przekaźniki wyjściowe: Prealarm, Alarm, Awaria. Jak każde urządzenie XTRALIS, czujka VLQ ma pamięć – do 1000 zdarzeń, przydatną zwłaszcza dla instalatora – w razie wystąpienia błędów i usterek. Parametry czujki VLQ można programować zarówno lokalnie, przełącznikiem DIP, lub z komputera. Czujka jest większa od czujki punktowej (260×228×110 mm), ale na tyle mała, że nie powinno być problemów ze znalezieniem dla niej miejsca. Możliwa jest instalacja pozioma, na suficie, i pionowa, na ścianie. Możliwy jest montaż zarówno powierzchniowy, jak i wpuszczany, co pozwoli schować rury nad sufitem podwieszonym.

Obiekty, które czekały na czujkę VLQ:

  1. Niewielkie obiekty telekomunikacyjne w kontenerach. Rozwój telekomunikacji powoduje, że jest coraz więcej obiektów bezobsługowych, rozmieszczonych w terenie. Są małe, ważne i drogie. Ilość wydzielanego w nich ciepła stale rośnie, a wentylacja jest coraz silniejsza. Stosowanie w nich czujek zasysających powinno być naturalnym wyborem. Największe kontenery – 45-stopowe, które mogą być użyte jako pojemniki na takie obiekty – mają wewnętrzną długość nieco ponad 13 m. Stąd maksymalna długość rurek czujki VLQ. 
  2. Komory transformatorowe o maksymalnych wymiarach 10 m×10 m. Kluczowa jest w tym przypadku możliwość wyniesienia czujki poza miejsce niebezpieczne. Sześciometrowa rura powinna wystarczyć do umieszczenia otworów zasysających mniej więcej na środku takiej komory transformatorowej. 
  3. Małe serwerownie. Niemal każda firma zatrudniająca kilkanaście lub nieco więcej osób ma dziś swoją serwerownię. Są to na ogół pomieszczenia o powierzchni od kilku do kilkunastu metrów kwadratowych, z szafami wentylowanymi tradycyjnie – do góry. Coraz częściej spotyka się takie serwerownie także w dużych domach jednorodzinnych. Czujka VLQ doskonale sprawdzi się w obu zastosowaniach. Wykorzystanie dwóch czujek VLQ pozwoli uruchamiać gaszenie.

Podsumowanie

Czujka VESDA VLQ to produkt idealnie wpisujący się w opisane wyżej zastosowania. Obiektów wymienionych wyżej rodzajów jest bez liku. Instalacja czujki VLQ jest niewiele trudniejsza niż zamontowanie zwykłej czujki punktowej. Projekt sprowadza się do wyznaczenia miejsc, w których chcemy mieć punkty zasysające.

 

Andrzej Obłój
dyrektor techniczny na Europę Centralną i Wschodnią w firmie Xtralis
Autoryzowanym dystrybutorem produktów VESDA, OSID i XCC firmy Xtralis w Polsce
jest Vision Polska (ul. Unii Lubelskiej 1, 61-249 Poznań, www.visionpolska.pl, e-mail: biuro@visionpolska.pl)

 

Zabezpieczenia 1/2014

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie tekstów bez zgody redakcji zabronione / Zasady użytkowania strony