
Główną cechą systemu jest identyfikacja zachowań i osób oraz wykrywanie sytuacji niebezpiecznych, dzięki zaawansowanemu monitoringowi miejskiemu. Badania były prowadzone w Bytomiu na specjalnie przeznaczonych do tego kamerach. Zainstalowano je w miejscach o wzmożonym natężeniu ruchu lub uznanych za mniej bezpieczne.
Według autorów badań, udało im się opracować jedno z najbardziej zaawansowanych narzędzi służących poprawie bezpieczeństwa z wykorzystaniem monitoringu wizyjnego. – Można np. zaprogramować system w taki sposób, by wykrył osobę kulejącą na lewą nogę. Dzięki niemu można ocenić stan emocjonalny na podstawie mimiki twarzy i gestów, wykrywać nietypowe lub niebezpieczne ruchy osób i grup, a nawet ocenić siły oddziaływań pomiędzy osobami – wyjaśniła Włoszczyna.
System umożliwia też wykrywanie i śledzenie sylwetki jednej lub wielu osób w sekwencjach obrazów z wielu kamer, wyszukiwać osoby lub charakterystyczne zachowania w archiwum wideo.
Nad projektem pracowało kilkadziesiąt osób pod kierunkiem dra Henryka Josińskiego. W skład grupy projektowej weszli naukowcy Polsko–Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych, przedstawiciele firmy 3S, a także liczne grono przedstawicieli branży informatycznej, w tym naukowcy z USA.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl