
Dobesz dziękował Polsce za wsparcie starań na rzecz umieszczenia w Pradze administracyjnego centrum Galileo. I przypomniał, że Czechy doświadczenia z przemysłem kosmicznym zdobywały jeszcze w czasach współpracy ze Związkiem Radzieckim, co obecnie bardzo się przydało.
GSA to powołany w 2004 roku organ regulacyjny UE, który zarządza europejskimi programami z dziedziny nawigacji satelitarnej, kontroluje wykorzystanie środków finansowych i nadzoruje działania w sferze marketingu, certyfikacji technicznej oraz badań i rozwoju. To właśnie on decyduje o wydawaniu koncesji podmiotom odpowiedzialnym za funkcjonowanie systemu Galileo oraz za świadczenie związanych z tym usług.
W agencji mogą pracować obywatele całej Unii Europejskiej. Zatrudnia ona obecnie około 40 osób. Po przeprowadzce do Pragi potrzebnych będzie kolejnych 20 ludzi, przy czym przewiduje się, że większość personelu stanowić będą cudzoziemcy.
Gmach, po umieszczeniu w nim centrum administracyjnej obsługi systemu Galileo, będzie wymagał wyjątkowej ochrony. Budynek - jak podkreślił Karel Dobesz - monitorować będzie czeski kontrwywiad, policja i inne służby państwowe. Jedno z pomieszczeń ma być odporne na wszelkie rodzaje urządzeń szpiegowskich, w tym podsłuchy laserowe. Wszelkie informacje na temat przetargu dotyczącego budowy pomieszczenia są tajne.
Centrum zarządzania systemem Galileo - obok Radia Wolna Europa - będzie najbardziej prestiżową instytucją międzynarodową, mającą swą siedzibę w Czechach.
W piątek z kosmodromu w Gujanie Francuskiej wystrzelono rakietę Sojuz, która wyniesie na orbitę dwa pierwsze operacyjne satelity europejskiego systemu nawigacyjnego Galileo.
Z Pragi Michał Zabłocki
PAP - Nauka w Polsce
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl