Komputery, które porównują twarz pasażerów z fotografiami przechowywanymi cyfrowo w ich paszportach biometrycznych zwiększą, zdaniem Home Office, bezpieczeństwo. Jacqui Smith – sekretarz stanu tej instytucji twierdzi: – Zjednoczone Królestwo ma jedne z najmocniejszych granic w świecie i jesteśmy zdeterminowani, aby tak nadal było. Nasz zaawansowany technologicznie elektroniczny system graniczny pozwoli nam zliczać wszystkich cudzoziemców wkraczających na terytorium Zjednoczonego Królestwa i je opuszczających, sprawdzając przy tym, czy nie widnieją oni na listach osób poszukiwanych.
System jest zainstalowany na pięciu nowych bramkach na terenie terminalu pierwszego portu lotniczego w Manchesterze. Paszporty są także sprawdzane przez skaner, aby upewnić się, czy nie zostały sfałszowane i czy posiadacz paszportu nie jest poszukiwany przez służby zajmujące się bezpieczeństwem. Pasażerowie, dla których wynik skanowania twarzy nie jest zgodny z wzorcem są kierowani do oficerów imigracyjnych w celu przeprowadzenia dalszego sprawdzania.
Public and Commercial Union – organizacja związkowa, która dba o dobrobyt personelu portu lotniczego, opisała tę technologię jako „niewypróbowaną i nieprzetestowaną”. Przedstawiciel tego związku zawodowego powiedział: – Ludziom pozwala się przejść bazując na tej technologii. Oznacza to, że 95 procent spośród nich nie będzie sprawdzone w żaden inny sposób niż przez automat.
Dominic Grieve, sekretarz stanu z gabinetu cieni opozycji, zgodził się z tym twierdzeniem: – Zamiast naciskać na nową i niesprawdzoną technologię w celu zastąpienia nią istniejącego personelu imigracyjnego rząd powinien odpowiedzieć na nasze postulaty aby ustanowić dedykowaną policję graniczną, która jest niezbędna do zabezpieczania naszych granic.
Źródło: www.ibia.org
Tłumaczenie: Adam Bułaciński, Redakcja